Czy mamy w Polsce, w rzymskokatolickim Kościele, siostrę, która wprost wyraża to, że nie rozumie, dlaczego święcenia dla kobiet są blokowane przez kościelne władze i jasno stwierdza, że siostry / kobiety są często traktowane w naszej wspólnocie jak ludzie gorszej kategorii?
Która nie boi się mówić krytycznie o biskupach i potrafi otwarcie opowiadać o swoich przykrych doświadczeniach w kontaktach z księżmi?
Z którą można wspólnie poszukać odpowiedzi na pytanie o to, jak przestać się bać i zacząć głośno mówić o zmianach, jakich potrzebujemy w Kościele?
Która potrafi powiedzieć, że czasem odejście z Kościoła może być czymś dobrym, co pomoże nam ocalić naszą wiarę?
I jeszcze na dokładkę nie mieszka w klasztorze, a w zwykłym mieszkaniu w kamienicy i nie chodzi w habicie, tylko w dżinsach?
A przy tym wszystkim z pasją opowiada o swoim powołaniu i relacji z Bogiem?
Otóż mamy. Nazywa się siostra Barbara Radzimińska, a ja mam ogromną przyjemność zaprosić Was do wysłuchania naszej rozmowy.
Na zachętę krótki fragment jej wypowiedzi, który mocno przykuł moją uwagę i stał się przyczynkiem do naszego spotkania:
„Myślę, że jest potrzeba w Kościele takiego coming outu, odważnego mówienia co tak naprawdę myślimy, z czym się nie zgadzamy. Trochę spełniają to zadanie osoby, które w ramach protestu odchodzą z Kościoła. Ale bardziej potrzebujemy takiego coming outu wewnątrz Kościoła”
Podcast dostępny jest również na platformie Apple Podcasts
***
Moja praca autorska i wszystkie inne działania są możliwe dzięki społeczności, która wspiera je finansowo. Ten materiał również powstał dzięki ich wsparciu. Każda złotówka od Was umożliwia mi dalsze działanie w wolności i planowanie kolejnych projektów. Dołącz do grona moich Patronek i Patronów.